W ostatni piątek
Grzegorz Lorek zabrał nas w fascynującą podróż na największą wyspę świata
Kalallit Nunaat (Grenlandia). Wyruszyliśmy oczywiście z Polski, by specjalnie na ten cel zakupionym i przerobionym (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi
:D) Suzuki Jimmy, dotrzeć na wybrzeże duńskie, załadować się na statek i po tygodniowym rejsie dobić do Islandii. Ta nadzwyczaj piękna, zielona wyspa nie była jednak celem podroży i po 1,5 godzinnym locie wylądowaliśmy na
Grenlandii...Mieszkańcy tego autonomicznego terytorium duńskiego dali się poznać między innymi jako zapaleni piłkarze, a sama wyspa poruszyła chyba wszystkich obecnych... Sprawiła nawet, że niektórzy gotowi byli się w niej zakochać... Piękne zdjęcia i wyśmienity, pełen pasji komentarz naszego wspaniałego gościa, sprawił, że nikomu nie spieszyło się do wyjścia. Każdy mógłby bez końca słuchać tych ciekawych opowieści... co najprawdopodobniej będzie możliwe, bowiem
Grzegorz Lorek, zachwycony frekwencją podczas ostatniego pokazu (70-80 osób) już teraz wyraził chęć powrotu do Śmigla za rok, by podczas drugiego cyklu przeglądu slajdów podróżniczych, zabrać nas w kolejne tajemnicze miejsce...
My jednak żyjemy jeszcze przeglądem tegorocznym... pozostały dwa pokazy:
-
9. kwietnia Bartosz Snela opowiadać będzie o podróży do Indii i Nepalu
- 7. maja Mateusz Gbiorczyk oraz Tomasz Stankowiak spróbują poukładać chińską mozaikę
Zapraszamy!