niedziela, 10 kwietnia 2011

Podsumowanie IV pokazu

Maciej "Piniu" Pinkowski pokazał nam Półwysep Kolski - kraine zupełnie ignorowaną przez biura turystyczne, odwiedzaną jedynie przez geologów i żądnych wyzwań nielicznych globtroterów. Ze względu na swe położenie na północnych krańcach europejskiej części Rosji latem panuje tam dzień polarny, zaś opływający go ciepły prąd morski Golfsztrom sprawia, że największy port w tej krainie - Murmańsk - przyjmuje statki nawet w mroźne zimy. Stąd tytuł pokazu - "Tam gdzie morze nie zamarza, a słońce nie zachodzi." Jest to ziemia wielkich kontrastów. Przeorane przez działalność górniczą obszary wokół miasta
Kirowsk sąsiadują z ogromnymi bezludnymi połaciami tundry. Choć główny masyw górski Chibiny sięga zaledwie 1200 metrów, to mimo tego jest on niezwykle urozmaicony i pełen surowego piękna, o czym mogli przekonać się ci, którzy przyszli na pokaz. Gdy już nasyciliśmy się widokiem przeoranych przez lodowiec licznych dolin górskich o poszarpanych zboczach, prelegent zabrał nas na Wyspy Sołowieckie. To budząca zadumę kraina, gdzie miejsce kultu religijnego sąsiadują z ruinami łagrów. Miejsce, gdzie prawosławni mnisi szukali poprzez odosobnienie drogi do Boga, a które przekształcone zostało z woli przywódców ZSRR w mróźne piekło na ziemi, gdzie zsyłano tysiącami ludzi, którzy narazili się imperium radzieckiemu.
Relacja z podróży bardzo poruszyła publiczność, która bardzo długo pytała prelegenta o liczne szczegóły jego wyprawy. Być może ostatni pokaz zainspirował kogoś do odważnej wyprawy,z której relacje pokaże kiedyś w Śmiglu...
Jakub Józefiak
P.S
Serdeczne podziękowania dla Jakuba Józefiaka, który poprowadził ostatni pokaz oraz napisał podsumowanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz