Witam! Nazywam się Jakub Józefiak i na co dzień studiuję prawo i historię na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Gdy tylko jestem wolny od obowiązków uniwersyteckich, staram się podróżować do miejsc naznaczonych przez Historię w wyjątkowy sposób, bądź też wyruszam w górską wędrówkę. Zeszłego roku zdołałem zadośćuczynić zarówno moim historycznym pasjom, jak i sprawdzić swoje umiejętności w łażeniu po górach na najwyższym szczycie Afryki. W najbliższy piątek, podczas ostatniego w tym roku pokazu slajdów podróżniczych w Śmiglu, z chęcią podzielę moimi wrażeniami z wejścia na Kilimandżaro oraz z podróży do Czarnobyla. Choć to zestawienie może się wydawać nietypowe, to zapewniam państwa, że te dwa odległe od siebie miejsca coś łączy i to nie tylko obecność mojej osoby w obu miejscach. Cóż zatem to jest? Aby odpowiedzieć na to pytanie zapraszam na pokaz 3 czerwca o godzinie 19.00 w śmigielskim centrum kultury.
Każdy, kto zaszczyci swoją obecnością nasze ostatnie podróżnicze spotkanie będzie mógł się przekonać, czy rzeczywiście lodowiec na Kilimandżaro topnieje w tak zastraszającym tempie jak mówią ekolodzy, jakie są objawy choroby wysokogórskiej i czemu mój tanzański przewodnik każdego dnia powstrzymywał się od jedzenia i picia. Dowiedzą się też państwo, w jaki sposób na stokach Kilimandżaro uprawia się kawę i ile trzeba wysiłku afrykańskich rolników, abyśmy mogli rozkoszować się filiżankami pobudzającego czarnego napoju.
Jeśli zaś chodzi o strefę czarnobylską, to skonfrontujemy się z mitami, przeinaczeniami i zupełnymi kłamstwami, które narosły wokół tego miejsca. Postaram się pokazać wyjątkowość tego naznaczonego piętnem katastrofy obszaru i wskazać, jakie prawdziwe zagrożenia czyhają na eksploratorów, których z każdym rokiem jest coraz więcej. Pokaże także archiwalne zdjęcia miast wysiedlonych po awarii czarnobylskiej, które w zestawieniu z współczesnym wyglądem strefy zamkniętej uzmysłowią, jak szybko natura potrafi odzyskiwać tereny, które przed laty odebrał jej człowiek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz